Kategorie
Nerd Management video

Coaching w pracy lidera, czyli jak zadawać odpowiednie pytania. Wywiad z Adamem Rybickim – Nerd Management #14

Dobry lider ma to do siebie, że więcej słucha niż mówi. Co jednak zrobić kiedy pracujesz z introwertykami, którzy nie mówią nic? W tej sytuacji pomaga coaching, czyli sztuka zadawania odpowiednich pytań w odpowiednim momencie. W tym odcinku Paweł rozmawia z Adamem Rybickim o tym skąd brać odpowiednie pytania oraz jak wykorzystać techniki coachingowe w pracy lidera.

Dobry lider ma to do siebie, że więcej słucha niż mówi. Co jednak zrobić kiedy pracujesz z introwertykami, którzy nie mówią nic? W tej sytuacji pomaga coaching, czyli sztuka zadawania odpowiednich pytań w odpowiednim momencie. W tym odcinku Paweł rozmawia z Adamem Rybickim o tym, skąd brać odpowiednie pytania oraz jak wykorzystać techniki coachingowe w pracy lidera.

Nasz dzisiejszy gość: Adam Rybicki – coach, trener, przedsiębiorca i ex-sprzedawca z wieloletnim doświadczeniem w kontaktach międzyludzkich.

Z tego odcinka dowiesz się:

  • Czym jest coaching i jak z niego korzystać?
  • Czym różni się coaching od szkolenia?
  • Jakie są wady i zalety stosowania coachingu?
  • Jakie proste ćwiczenia pomogą Ci zastosować coaching w praktyce?

…i wiele więcej.

Linki i materiały:

Wersja do słuchania:

Agenda:

00:00 – Wprowadzenie
02:12 – Czym jest coaching?
06:43 – Kiedy zacząć stosować coaching?
08:04 – Jakie są wady pracy z coachem?
11:10 – Jak wygląda sesja coachingowa w praktyce?
12:09 – Ile czasu trwa praca z coachem?
15:33 – Jakie techniki coachingowe liderzy mogą wykorzystać w pracy ze swoimi ludźmi?
20:20 – Poznaj cechy charakteru swoich ludzi
21:33 – Skąd wziąć odpowiednie pytania?
26:38 – Co możesz wykorzystać przy najbliższej rozmowie ze swoimi ludźmi?
32:07 – W jaki sposób integrować zespół kiedy pracujemy zdalnie?
35:26 – Różnica między dobrym liderem a szefem
38:56 – Polecane źródła wiedzy na temat coachingu
40:33 – Podsumowanie

.

Transkrypcja odcinka

[00:00:22.610] – Krzysztof
Witamy w Nerd Management, tutaj Krzysztof Rakowski i Paweł Rekowski.

[00:00:28.240] – Krzysztof
Słuchajcie mamy duży kamień milowy. Tym materiałem przekraczymy granicę dziesięciu godzin materiałów na YouTubie, dziesięciu godzin czystej wiedzy, czystych informacji dla was, więc świętujemy, jest to dla nas duży krok i duży kamień milowy, ważny.

[00:00:45.320] – Krzysztof
A ten odcinek jest kolejnym z serii wywiadów z ciekawymi ludźmi, z ludźmi którzy mają fajne rzeczy do powiedzenia, interesujące. Paweł, ty zaprosiłeś naszego gościa dzisiejszego i wyciągnąłeś od niego bardzo dużo interesujących informacji. Powiedz mi, kto to jest i o czym będziecie rozmawiać.

[00:01:05.750] – Paweł
Dzisiaj moim gościem jest Adam Rybicki, czyli coach, trener, przedsiębiorca, eks-sprzedawca. Człowiek, który ma bardzo bogate doświadczenie w komunikacji i kontaktach z ludźmi. I rozmawialiśmy o coachingu. Coaching często mylony jest ze szkoleniami w naszym kraju i te wszystkie mity i to jak to działa, jak wy możecie jako liderzy wykorzystać coaching w swojej pracy z ludźmi – o tym właśnie rozmawiamy. Adam też pokazuje różne ćwiczenia, więc już nie przedłużając. Zapraszamy do wywiadu. Lecimy.

[00:01:41.950] – Krzysztof
Fajnie, oglądajmy.

[00:01:42.350] – Paweł
Cześć Adam, cieszę się, że wpadłeś dzisiaj do nas do Nerd Management. Chciałbym porozmawiać o dwóch takich aspektach coachingowych. Czyli z jednej strony o tym jak liderzy mogą pracować z zespołem, ze swoimi ludźmi jak wykorzystywać coaching i w ogóle czy warto czy nie warto. Oraz też w kontekście samych liderów, czyli czy warto, żeby oni sami o siebie zadbali. I jak to wtedy sami ze sobą mają pracować. Ale zanim do tego przejdziemy, zastanówmy się najpierw, powiedz mi czym w ogóle według ciebie jest coaching.

[00:02:12.890] – Adam
Ja mam trochę inną definicję tego coachingu i podchodzę do tego szerzej. Coaching widzę jako rozwój osobisty ale i duchowy, podejście do życia, postrzeganie, analiza, przyglądanie się temu wszystkiemu co się dzieje dookoła nas, umiejętne dopasowanie danych, wypowiadanych słów albo odbieranie emocji itd. Więc to by jest szersze zagadnienie w moich oczachm które ciężej jest sprecyzować w takim jednym zdaniu.

[00:02:50.300] – Paweł
Bo my żyjemy w Polsce i to jest taki dziwny kraj trochęm gdzie coaching jest… Są różne grupy typu „Zdelegalizować coaching” albo ludzie mówią, że coaching to w ogóle naciąganie, bzdura i nie wiadomo właściwie co. Na przykład kiedy spojrzymy sobie na rynek azjatycki, gdzie ta praca ucznia i mistrza to jest coś takiego normalnegom naturalnego. To jak to jest naprawdę?

[00:03:11.960] – Adam
U nas w Polsce przede wszystkim nie rozróżniamy do końca czym jest właśnie coaching, czym jest trener biznesu. Nawet w dużych firmach itd. Jeżeli spotyka się osoby które pracują albo zatrudniają takie osoby do rozwoju własnych pracowników, nie rozpoznają tego, nie wiedzą z kim mają do czynienia, czego tak naprawdę chcą. No i często się zdarza, że przy rozmowie z daną osobą czy pracownikiem, czy osobą zatrudniającą, która potrzebuje coacha do danej firmy, często rozmijamy się z celem, którego on oczekuje. Ponieważ jeżeli chodzi o osoby zatrudniające, często się spotykam z taką informacją czy pytaniami w kwestii tak naprawdę poszukiwania trenera biznesu. Gdzie mylą się pojęcia, bo coach nie naucza. My rozwijamy te osoby, ale w taki sposób – może pomagamy rozwijać się osobom, całym drużynom – jeżeli chodzi o własne dojście do pewnych informacji, wydobycie z siebie z własnej głębi swoich możliwości i swoich wartości, tego w czym są najlepsi. Rozwijaniem tych słabszych stron. Mogą się one okazać wcale nie gorsze od tych które są już obecnie uwidocznione.

[00:04:46.430] – Adam
Tutaj pracujesz z człowiekiem z którym angażujesz bardziej tę osobę która z tobą pracuje w rozwój, dochodzenie samemu do tego co jest w nim i jakie cele powinien mieć swoje i tak naprawdę on odkrywa to w samym sobie. My mu tylko pomagamy zadając odpowiednie pytania, nie nakierowujemy na swój tok myślenia, ponieważ zdajemy sobie sprawę z tego, że każdy człowiek jest inny, może mieć własne wartości inne od naszych. One nie muszą się powielać. Nie możemy komuś narzucać swego toku myślenia, swojego rozwoju czy danej ścieżki kariery, którą powinien podążać. Wręcz przeciwnie pewne rzeczy muszą po prostu urodzić się w nim samym. I to jest coś innego z czym mijamy się z tym co obecnie jest w firmach, gdzie przychodzi człowiek, który jest trenerem biznesu i on nauczy ciebie w jaki sposób postępować, w jaki sposób rozmawiać z ludźmi, co musisz wiedzieć, wyłoży ci kawę na ławę a ty masz po prostu wykuć na blachę i przełożyć to z ładnym uśmiechem na twarzy itd.

[00:06:05.300] – Paweł
To w takim razie, skoro jest duże rozwarstwienie i niezrozumienie, to dobre pytanie, kiedy w ogóle zacząć stosować coaching. Bo widać, że niektórzy nie są na to gotowi i oczekują takiego prowadzenia za rękę, bardziej mentoringu albo właśnie takiego szkolenia, a nie coachingu.

[00:06:26.300] – Adam
W dzisiejszej dobie wielu osobom się wydaje, że to jest ten typ szkoleń zmienił się w coaching. Co jest totalną nieprawdą bo nazwa się nie zmieniła, to jest po prostu co innego. Więc od tego musimy uciec. Jeżeli chodzi o rozpoczęcie coachingu wydaje mi się, że osoby na danych stanowiskach od kierowniczych, menedżerskich, szczególnie zarządzających, ale także liderów powinny rozwijać się same dla siebie i dla własnej drużyny, własnych ludzi, którzy pracują wspólnie nad danym celem do którego firma dąży i sami osobiście dążą dzięki rozwojowi własnych pracowników, kolegów z pracy itd. możemy możemy sięgać dalej, realizować lepsze pomysły, bardziej dojrzałe, przemyślane, realne. Myślę, że to jest cały ten sens. A przede wszystkim jeszcze co w głowie mamy, to że kiedy dojrzewamy sami osobiście do takiej decyzji, nie powinniśmy się wtedy powstrzymywać, bądź przeciwnie od razu zacząć pracę nad sobą. To jest akurat taki moment, kiedy czujemy pewną dojrzałość ale też coach może pomóc w szybszym dojściu do tej dojrzałości.

[00:07:59.090] – Paweł
Powiedziałeś dużo o korzyściach, a jakie są wady pracy z coachem? Są jakieś?

[00:08:04.880] – Adam
Są wady, myślę że bardziej takie w kwestii doboru coacha, znalezienie osoby kompetentnej, ponieważ różne oferty są na rynku i różni ludzie się pojawiają, też różni ludzie prowadzą coaching. Czasami uciekając właśnie w tą stronę trenera, gdzie trzeba uważać na pewno, bo nie można przejmować rzeczy które nie są nasze. One mają wychodzić z głębi siebie. Myślę, że to jest jedna wada, ale bardziej to jest chyba wada po prostu przedstawiającego ofertę, którą sprzedaje.

[00:08:45.710] – Adam
Druga rzecz to myślę, że czasami możemy stracić pracownika dobrego, który może poznać swoje swoje „ja” i zobrazować sobie sytuację, która może nie do końca pasować naszym planom, ze względu na to, że może po prostu odkryć siebie i to, że wcale nie robi czegoś co by chciał.

[00:09:11.840] – Paweł
Czyli to może jest takie ryzyko dla szefa, który chce swojemu pracownikowi, myśli, że przyda mu się coach, ale sam z nim nie pracuje, nie rozwija go, nie wie jakie ma potrzeby, nie czy już jest gotowy. Zafunduje mu pracę z coachem, ten do niego pójdzie, dowie się, że w ogóle to co robi to jest w ogóle to co powinien w życiu robić.

[00:09:36.380] – Adam
Coach mu tego nie powie, tylko on może sam dojść do pewnych takich wniosków, że być może jest tam, gdzie nie powinien być. Być może okazuje się, że pewne rzeczy robi ze względu na finanse. Chociaż z drugiej strony może być to i zaletą bo dla osoby, która zarządza czy dysponuje ludźmi to jest też cenna informacja o tym, czy warto inwestować w takiego człowieka. A może być to też informacja, że może inne stanowisko go bardziej interesuje i jeżeli jest osobą obiecującą to może się zastanowić nad zmianą stanowiska pracy, tam gdzie by się spełnił bardziej

[00:10:23.650] – Paweł
Czyli nawet tak jak mówisz to jest nawet plus, bo to nie jest wada.

[00:10:29.110] – Adam
Jest wada i zaleta, bo to zależy w którą stronę to pójdzie, albo w jaki sposób podejdzie do tego przełożony. Oczywiście to też zależy od tego, w jaki sposób pracujemy. Czy pracujemy indywidualnie nad rzeczami o których rozmawiamy tylko z osobą coachowaną albo pracując dla firmy, dla zarządu, o tym co mamy wypracować, nad czym mamy pracować i jakich informacji oczekujemy i to czy osoba też wyraża zgodę na przełożenie pewnych rzeczy dalej.

[00:11:10.630] – Paweł
Czy jak taka sesja coachingowa wygląda w praktyce?

[00:11:14.320] – Adam
Spotykamy się na pierwszym spotkaniu, gdzie otwieramy się wobec siebie, szukamy rozwiązań, może tego w ogóle po co ta osoba się pojawiła tutaj. W jaki sposób widzi siebie, jak postrzega rzeczy. Jeżeli chodzi o własne cele, doprecyzowujemy te cele, ustalamy pewien harmonogram działania. Trochę tego jest. Doprecyzowani,e sprawdzanie woli do działania. Później w dalszym toku rozwijamy umiejętności, sprawdzamy czy poszerzamy, czy nie trafiają się dodatkowe cele, o których wcześniej nie wiedzieliśmy. I zamykamy temat doprecyzowaniem, czyli kiedy to będzie zrealizowane.

[00:12:10.120] – Paweł
Czy coaching to nie jest takie lekarstwo, na zasadzie idziesz, wizyta u terapeuty, jedno spotkanie, dwa spotkania i tyle, tylko to jest raczej proces długi i rozciągnięty w czasie.

[00:12:25.750] – Adam
Tak ze względu na to, że proces myślowy który zasiewamy… Ja to porównuję do takiego czegoś, że zasiewasz ziarenko komuś w głowie i to nie jest tak, że pracujesz tylko i wyłącznie w momencie spotkania. Bo tam dany kontekst wyłapujemy bądź zasiewamy, nad którym pracujemy, ale ta osoba wychodzi i ona jest w procesie danym przez dalszy czas do kolejnego spotkania. Gdzie zaczyna obserwować pewne rzeczy, zwracać uwagę jak ona to odbiera, jak postrzega świat w danym momencie itd. I np. te rzeczy, o których rozmawialiśmy, które przydarzają się codziennie, zaczyna po prostu więcej widzieć, obserwować, rozumieć, analizować i później wspólnie razem rozmawiamy na ten temat i dalej przyglądamy się pewnym rzeczom idąc w pewnym ustawionym procesie.

[00:13:32.450] – Adam
Trzeba dowiedzieć się jaki jest cel, opracować pewien czas, na to żeby dojrzeć do tego momentu, w którym nam się taka lampka w głowie zapali i będziemy wiedzieć, że jesteśmy w danym miejscu, w danej chwili, cel został osiągnięty, nagle widzimy wszystko. Odnaleźliśmy ten moment, w którym gdzieś coś pyknęło i już dokładnie wiemy na którym torze jesteśmy i co nam chodziło. I okazuje się, że ten moment, który osiągamy jest dla nas tak rzeczywisty i prosty w swoim sposobie, że dawno o nim wiedzieliśmy, ale teraz wiemy to na sto procent, mamy pewność siebie, motywację do działania, chęci i od tamtej pory już nie uciekniemy od tego rozwiązania. To tak jakbyś się dowiedział o czymś i nie mógł już tego cofnąć, bo odkryłeś prawdę w sobie. Już od tej pory się nie zmienisz.

[00:14:54.870] – Paweł
Czyli jak już coś zobaczyłeś, to nie da się tego odzobaczyć?

[00:14:54.970] – Adam
Tak właśnie tego szukałem stwierdzenia. To jest takie sedno, do którego dążymy. Każdy oczywiście w innym trybie może to osiągnąć, ale to jest najfajniejszy moment z tego całego coachingu, jak zobaczysz w oczach ten błysk, bo to widać.

[00:15:18.120] – Paweł
To powiedz mi, jak liderzy, którzy mają zespoły, tak przeciętnie między 5 a 6 osób w takim zespole, to jakie techniki coachingowe oni sami mogą wykorzystać w pracy ze swoimi ludźmi.

[00:15:35.220] – Adam
Zawsze podchodzę do tego, że zawsze trzeba było na samym początku liznąć trochę takich podstaw coachingowych, czyli zastanowienia się nad tym, jaki my wywiad robimy w swojej grupie. Jaka jest tam komunikacja. Dlatego że lider jako osoba decyzyjna i wpływowa powinna czerpać informacje od ludzi, z którymi współpracuje. I im więcej pytań, odpowiednich pytań zadamy, tym bardziej precyzujemy to, czego chcemy. Jest mniej niedomówień w grupie i bardziej możemy się skupić na tym celu, który faktycznie, autentycznie, on jest na końcu. I te drogi precyzowania polegają na tym, że pytamy się ludzi w odpowiedni sposób, odpowiednimi pytaniami, w danym momencie też, używając tych pytań. Więc tutaj bym zachęcał np. do tego, żeby popracować nad listami pytań, które można sobie tworzyć. Jeśli przechodzimy do momentu, w którym zaczynamy tę pracę lidera takiego otwartego na rozwiązaniach pracy ze sobą. Dobrze by było wziąć kartkę, podzielić ją na pół. Po lewej stronie napisać pytania otwarte, po drugiej pytania zamknięte. Różnica między nimi jest taka, że zadając pytania otwarte oczekujemy szerszej odpowiedzi. Pytanie zamknięte jest zamykane tak naprawdę odpowiedzią TAK lub NIE. Wiadomo że gaduła nam się może gadać bardziej. Im więcej pytań otwartych, tym więcej wywiadu robimy. Z racji mojego doświadczenia zawodowego jeżeli chodzi o handel, nauczyłem się tego, że ten wywiad to jest podstawa. Im więcej odpowiednich pytań zadamy, tym mamy większe pole do widzenia tego, gdzie w danym momencie jesteśmy.

[00:17:47.550] – Adam
Drugą opcją, jak już sobie rozpiszemy te pytania otwarte i zamknięte, przyporządkujmy te pytania do grup, podzielmy je między: cel – jaki jest, i pytania dotyczące celu, pytania do rzeczywistości, czyli w jakim momencie teraz jesteśmy, trzecie to jest opcje, rozwiązania, jakie mamy rozwiązania i woli, czyli co chcemy osiągnąć, sprecyzować. Więc to jest ten klucz do otwarcia się na coaching, na ludzi w pracy. Od tego powinniśmy zacząć.

[00:18:38.130] – Adam
Dobry lider potrafi wyłuskać również emocje z grupy. Bo zauważenie emocji powoduje otwartość na ich zrozumienie, na rozmowę z daną osobą, wpłynięcie na nią w jakiś sposób przez to, że zwykłej rozmowy albo zadanie tych pytań które pozwalają nam się otworzyć. Tym bardziej, że im więcej tych pytań sobie nagromadzimy tym ta głowa nam się zaczyna otwierać.

[00:19:13.240] – Adam
To stwierdzenie „łeb jak sklep” – nagle zaczynamy po prostu ściągać sobie z danej półeczki, taka kategoryzacja nam pomaga wstawić odpowiedni moment w odpowiednie miejsce dane pytanie.

[00:19:25.950] – Adam
Wracając do zrozumienia emocji również i poznanie tematu mowy ciała, na pewno to jest bardzo pomocne. Zastanowienie się nad wyłapaniem, oprócz emocji, tych gestów, które mogą – jeżeli nie wyłapiemy danej emocji – możemy wiedzieć co przez dany gest dana osoba pokazuje. Ale jak to w coachingu jest, dobrze, jeżeli dana osoba powie, co w tym momencie się zadziało. Jeżeli np. zauważysz dany ruch przy pewnej odpowiedzi i się zapytasz „a co się stało?” albo „co poczułeś w danej sytuacji?” i tak dalej. Przede wszystkim powoduje to otwarcie na osoby, z którymi mogliśmy mieć dalsze relacje, nie każdy jest otwartą osobą.

[00:20:21.430] – Adam
Trzecią rzeczą jest poznanie cech charakteru. Są te podstawowe cztery, w których się poruszamy. Każdy ma jedną wiodącą z domieszką drugiej, więc dobrze jest wiedzieć. Jakie to są? Mamy cztery: sangwinik, choleryk, melancholik i flegmatyk. I dobrze by było wiedzieć, z kim pracujemy, ponieważ w jakiś sposób mamy pojęcie o tym, jak z nim pracować, w jaki sposób się do niego odnosić, co na niego działa, co na niego nie działa. Sposób rozmowy, ton głosu, styl bycia – jesteśmy w stanie poznać i to w jaki sposób on nas też postrzega. Więc łatwość, elastyczność lidera powinna na tym polegać, że potrafi dopasować się w każdym momencie do danej osoby, wiedzieć w którą stronę iść i w jaki sposób wyłapać pewne rzeczy, pociągnąć za język jeżeli potrzeba informacji albo i pokierować daną osobą w momencie, kiedy trzeba nią pokierować.

[00:21:34.360] – Paweł
Mówi dużo o odpowiednich pytaniach, i teraz pytanie – skąd je wziąć? Jak je wymyślać albo skąd zebrać pomysły, jakie to mogą być odpowiednie pytania?

[00:21:44.380] – Adam
Na samym początku można spróbować przy rozpisaniu tych tabelek pomyśleć samemu, jakie pytania mógłbym zadać. Jeżeli brakuje nam już pewnego zasobu pytań, można sięgnąć w dzisiejszej dobie czy do internetu, czy do książek. Najwięcej przychodzi do ciebie z czasem, więc jak sobie idziesz pewną drogą i robisz totalnie co innego i w międzyczasie rozmyślaś i przyjdzie ci coś do głowy, warto jest sobie zapisać, żeby ci nie uciekło. Bo to jest trochę tak jak jak u was z nagrywaniem danych materiałów, że tworzycie swoją bibliotekę, swoje portfolio osób czy tematów poruszonych, to tak samo można podchodzić do pytań, ta biblioteka się poszerza i ona daje ci większe pole do manewru. Czasami przy pracy z osobą brakuje czegoś, pytania, nie wiemy co wyciągnąć itd. Po czym otwiera się szufladka, jeżeli mamy taką bibliotekę w głowie i te pytania same wylatują.

[00:23:04.900] – Paweł
Czyli to tak naprawdę jest kwestia praktyki, po prostu robienia tego. Myślenia bardziej w kontekście tych czterech kategorii, o których mówiłeś i zastanawiania się o co ja, jako lider chciałbym zapytać drugą drugą osobę w tym kontekście i pytać dookoła.

[00:23:21.230] – Adam
To też zależy od kontekstu w jakim jesteś, czy jesteście w momencie rozpoczynania projektu czy wdrażania go, czy na końcowym etapie, kiedy trzeba spiąć pewne rzeczy, albo w indywidualnej rozmowie o pracę, czy na temat dalszego rozwoju w firmie itd. Więc sądzę że coaching można wykorzystać w każdej sytuacji. Im większe doświadczenie osoby zarządzającej, bądź lidera, nie mówię tylko o zawodowym doświadczeniu ale i życiowym, na każdej płaszczyźnie, tym lepiej rozumie emocje ludzi, tym więcej potrafi przeczytać. Tak jak mówisz, doświadczenie jeszcze dodatkowo, czyli testowanie pewnych rzeczy. To co stworzyłem, czy dany model, który mogę opracować samemu sobie coachingowy. Też nie zawsze używam, powielam rzeczy, które przeczytałem… Po przeczytaniu książki możemy stać się mądrzejsi na chwilę, ale jeżeli nie wprowadzimy tego, pewnych rzeczy nie przetestujemy, nie sprawdzimy, nie zobaczymy, czy one są skuteczne, czy one w ogóle coś nam dają, czy ten typ pracy nam się podoba, czy wolimy skupić się na innym podejściu. Wypracowanie własnej drogi, własnych metod jest najlepszym rozwiązaniem do tego, żeby czuć siebie w danej roli najlepiej.

[00:24:54.850] – Paweł
Czyli wszystko właściwie wynika z praktyki, ćwiczenia, robienia tego.

[00:24:59.860] – Adam
Czyli bycia coachem nawet dla samego siebie. Gdy się tym zajmujesz, to zaczynasz dążyć sam do własnego rozwoju. Bardziej to czujesz. Tym bardziej wiesz, jak to na ciebie wpływa. I bardziej potrzebujesz, podążasz pewną drogą, tego że chcesz rozwijać się na każdej płaszczyźnie. Bo zaczynasz zauważać np. że w pracy może być wszystko OK, gdy pojawiają się jakieś problemy, może się okazać, że wcale nie leży przyczyna po stronie pracy, po stronie atmosfery, ale pewne wydarzenia domowe itd. mogą mieć wpływ na daną osobę i to nie jest tak że nagle ten pracownik staje się zły i trzeba go wyrzucić, bo może się okazać, że pewne rzeczy są w danym momencie ważniejsze dla niego. Pytanie w jaki sposób możemy porozmawiać z nim, popracować z nim, tak aby osiągał swoje cele w pracy i nie przeszkadzać albo pomóc w tym co się dzieje w życiu prywatnym.

[00:26:19.120] – Paweł
Jakbyś miał powiedzieć, dla osób, które jeszcze nie pracowały w takim trybie coachingowym i też nie mają też ani doświadczenia, ani pomysłu jak zacząć – jakąś taką technikę, którą mogą wziąć dzisiaj, od czego mogą zacząć? Co mogą wykorzystać najbliższego dnia na rozmowie z ludźmi?

[00:26:39.820] – Adam
Ja bardzo lubię relacje, rozmowę taką ogólną, gdzie zaczynamy się poznawać. Zapominamy o tym często, że praca jest miejscem, w którym poznajemy siebie nawzajem. Im bardziej się znamy, tym w lepszej relacji możemy utrzymywać dany zespół, który my jako zarządzający możemy nie widzieć. Ale ci ludzie poznają siebie, pracują czasami po 10, 20 lat, spędzają ze sobą większość życia w pracy ale i także po pracy. Otwarcie się na takie podejście bycia ludzkim dla ludzi, także i w pracy, nie tylko oczekiwanie efektów pracy, ale także i tych dobrych relacji między sobą, tego otwarcia się na siebie i czasami swoje problemy, albo sytuacje które wydarzają się i rozwiązania, do których możemy wspólnie dojść, albo po prostu miło spędzić czas.

[00:27:46.450] – Adam
Na pewno bym zaczął od poznania siebie lepiej, spróbowania porozmawiać o komunikacji. To jest też ważny element, o którym zapominamy. Możemy sobie wprowadzić… są przeróżne testy… w internecie, jak tam ustawia się rządek, jeden za drugim, i trzeba nie używając słów przekazać dane albo układ ruchów albo jakąś informację, każda osoba stoi plecami do siebie. To jest chyba taki znany filmik z internetu. Jedna drugą osobę klepie w ramię, a ona się obraca musi jej przekazać daną informację. No i później kolejna, kolejna. I widzimy jak na końcu wychodzi ta informacja zniekształcona.

[00:28:47.380] – Paweł
Głuchy telefon.

[00:28:48.380] – Adam
Tak, taki głuchy telefon. Co może pokazać naszym pracownikom jak ważna jest np. komunikacja w danym momencie. Możemy też w formie takiej jak teraz mamy, pracę zdalną, zrobić to w formie wizualnej i postarać się porozmawiać z nimi, jak każdy zrozumiał twoją informację, którą chciał przekazać. Bo może się okazać że np. pokazałeś jedną rzecz, a pięć osób odczytało inaczej niż pięć pozostałych. Więc ważne jest, tak jak właśnie rozmawialiśmy wcześniej o tej komunikacji, o wywiadzie, o pytaniach doprecyzowujących, które nam pomagają nie tylko utrzymać relację, ale i sprecyzować dany projekt i tak dalej.

[00:29:39.550] – Paweł
Czyli można w trybie trybie zdalnym umówić się, taki ciąg telekonferencji i na koniec łączymy się wszyscy i teraz powiedz o to chodzi.

[00:29:56.140] – Adam
Może być. Może być tak, że masz wszystkich na wizji a pokazujesz ty jedno i w komentarzu mają ci odpisać albo w wiadomości prywatnej, jaka była twoja informacja. Przeróżne. To co lubię w tej pracy twórczej, kiedy zaczynamy odkrywać i testować nowe rzeczy, to to, że możemy się tym bawić. Widzimy efekty i zauważamy, że czasami takie proste rzeczy na które wpadliśmy potrafią pokazać nam o wiele więcej, niż gdybyśmy kazali komuś przeczytać książkę i po niej porozmawiać.

[00:30:39.670] – Paweł
Powiedz mi, bo też mówiłeś o tym poznawaniu siebie, komunikacji i tej relacji. W branży IT taka średnia czasu, kiedy ludzie pracują w jednej firmie to 2-3 lata, więc ta rotacja jest dość duża. Przy tej sytuacji pracy zdalnej to też jest problem. Bo wcześniej było tak, że w biurze był, kawomat, kuchnia to było miejsce spotkań, przepływu informacji i to wszystko działo się naturalnie. Teraz, kiedy pracujemy zdalnie w stu procentach, każdy ma tylko płaski obraz i ekran drugiej osoby. I spotykamy się tak naprawdę na spotkaniach często bardzo oficjalnych, czyli mamy konkretne spotkanie, konkretną agendę na to spotkanie, dane spotkanie ma jakiś cel, i tyle. I tej przestrzeni na to, żeby się poznać, pogadać na luzie jest strasznie mało. Jakie masz pomysły, jakie rozwiązania można wdrożyć w takim trybie zdalnym, żeby te zespoły się integrowały, żeby te ludzkie zachowania były OK i szły do przodu. My próbowaliśmy zrobić taką zdalną kuchnię i to nie działało. Bo ludzie tam nie wchodzili, albo jak to każdy wchodził w różnym czasie, tak jak w sumie normalnie do kuchni się idzie, ale kiedy siedzisz w biurze i widzisz ktoś wstaje np. albo może się zapytać „chodź idziemy na kawę”. To jednak zdalnie to nie działa. Co można z tym zrobić?

[00:32:08.680] – Adam
Myślę, że te zdalne życie, ta zdalna praca wywraca to wszystko, co widzieliśmy do tej pory do góry nogami. W sytuacji lidera w pierwszej kolejności spróbowałbym nawiązania takich relacji indywidualnie, od każdego, opierając się na poznaniu każdego z osobna. Wyczucie tych butów w których on siedzi i trybu takiego w którym dobrze mi się z nim rozmawia. Czyli poznanie jego, zobaczenie tego typu charakteru, zwykłej rozmowy po to, żeby wypracować z nimi indywidualnie na przykład pewne pomysły. Lider nie zawsze musi być tą osobą kreującą. On może odpowiednio wykorzystywać kompetencje ludzi, którzy dla niego pracują do tego żeby zdelegować pewne rzeczy na nich. Niech oni dobiorą sposób, który dla nich będzie odpowiedni. Na przykład, że chciałbyś, żebyśmy wypracowali wspólnie jakieś rozwiązanie, które pozwoli nam na to, żeby w tych trudnych czasach nie stracić tego kontaktu normalnego, ludzkiego, osobistego, między grupą, żebyśmy czuli, że wspólnie oprócz pracy, którą wykonujemy jesteśmy, jednością możemy polegać na sobie itd. Myślę, że w ten sposób bym zadziałał. Ja lubię wyciągać tak, jak jest w coachingu wyciągać ich zdolności, ich wizję na dany temat. Nie wyręczać ich w pracy.

[00:34:05.980] – Paweł
To jest kluczowe, bo jako liderzy często mamy tak, że chcemy zrobić coś za nich, bierzemy na swoje barki. I właśnie to widać, są takie efekty, że to nie działa.

[00:34:21.730] – Adam
I oczekujesz czasami wykonania danej rzeczy. Myślę, że dobrze czasami sobie włączyć po prostu tę lampkę „STOP”. Będąc liderem czy kierownikiem możemy próbować narzucić rozwiązania swoje, które mogą być odbierane nie tak entuzjastycznie jak my je widzimy. Więc warto wykorzystać właśnie te emocje, te spostrzeżenia i te rozwiązania, które widzi większość. Albo grupa może wspólnie wypracować takie, które będą dla nich odpowiednie a my się dostosujemy. Ja z punktu widzenia mniej coacha, a bardziej tego handlu, w którym wcześniej sporo lat przepracowałem. Zawsze wydawało mi się, że ta osoba, która jest nade mną powinna być osobą, która zadzwoni do mnie i powie „Słuchaj Adam, czego ci potrzeba, jak mogę ci pomóc?” W tamtych czasach, kiedy ja pracowałem w handlu to było: „na jakim etapie jesteś? To do jutra ma być zrobione itd.” Więc kompletnie moja wizja z tym, co chciałbym, oczekiwałbym od swojego przełożonego była totalnie inna. Więc tutaj odwracamy do góry nogami to podejście i pozwalamy tym ludziom od dołu tworzyć tę firmę. Słuchamy tych ludzi, ponieważ jakby nie było to są nasze oczy, to są nasze ręce do pracy itd. I nie ukrywajmy, nasze usługi tworzą, sprzedają ci najmniejsi. My jako zarządzający powinniśmy im pomóc w tym osiągnięciu tych rzeczy.

[00:36:43.210] – Paweł
Zdecydowanie jest tak jak mówisz, my też przykładamy bardzo dużą wagę do tego, żeby zadbać o ludzi. Tak naprawdę jako liderzy, jako menedżerowie bez tych ludzi my nie istniejemy, nie jesteśmy w stanie nic zrobić. Właśnie po to szukamy ludzi lepszych od siebie, żeby oni byli w stanie zrobić super robotę i skupiamy się na tym, żeby z nimi wypracować, na takich spotkaniach jeden na jeden, to o czym mówiłeś, to faktycznie też super działa, żeby ich poznać, zobaczyć co tam i co tam u nich w trawie piszczy. Trochę szukamy rozwiązań jak teraz zmotywować ich do tego, żeby zaczęli też rozmawiać między sobą. I to działa lepiej lub gorzej. Dać im wolną rękę, niech sami się prowadzą.

[00:37:33.910] – Adam
Niech oni tworzą swoją przyszłość, niech poczują, że mają wpływ na tworzenie swojego miejsca pracy. Z moich spostrzeżeń pracy w handlu, przez ponad 12 lat, były takie, że mi się dobrze pracowało w firmach, w których czułem się częścią tej firmy. Czułem, że mój głos jest wysłuchany. Że mam wpływ na coś, co się tworzy, nie do końca z mojej działki ale ten głos jest cenny. To tak jak pracujesz z coachem, i jest on z totalnie innej branży i ma świeże spojrzenie na pewną sprawę, której może w ogóle nie rozumieć ale może ci wystrzelić z jakimś pomysłem, który będzie totalnie trafny, a nigdy go nie sprawdzałeś. I tak samo jest właśnie przy połączeniu pewnych ról w firmie, które odgrywamy. Pracownik, który czuje, że ludzie są za nim, że nie jest zamknięty w pewnej szufladce, narzucony pewien tryb pracy i nic więcej, że będzie bardziej otwarty i bardziej zaangażowany w pracę i w firmę. Takie są moje spostrzeżenia z doświadczeń moich własnych, prywatnych.

[00:38:57.910] – Paweł
Z jakichś materiałów, książek czy filmów, czy jest coś, co byś szczególnie mógł polecić naszym naszym widzom i słuchaczom?

[00:39:05.140] – Adam
Myślę, że fajnie poznać Macieja Bennewicza. Ja go postrzegam jako pierwszego, który zajął się coachingiem w Polsce. Dobrze jest poznać tego człowieka, dobrze posłuchać, poznać światopogląd w jakim się porusza, zobaczyć jak on się rozwija. Dobrą pozycją dla liderów jest „Mowa ciała” Allana Pease, żeby zacząć reagować na gesty i zobaczyć, zacząć wdrażać, analizować ten tryb w pracy i przekonać się o tym, że to ma sens, że ta wiedza jest pomocna, że pozwoli nam dojrzeć pewne aspekty nawet zanim zaczniemy zadawać pytania. Oczywiście nie powinniśmy uciekać od pytań, ale potwierdzać to, czy nasze przypuszczenia były dobre.

[00:40:05.710] – Paweł
Super, to wszystko podlinkujemy w notatkach do tego odcinka. Na koniec powiedz, gdzie można cię znaleźć?

[00:40:12.340] – Adam
Najszybciej można mnie znaleźć na Instagramie po imieniu i nazwisku – coaching Adam Rybicki. To jest najszybsza droga do tego, żeby mnie spotkać. Urzęduję w Warszawie.

[00:40:26.990] – Paweł
Super, dzięki wielkie. Dziękuję za dzisiejsze spotkanie.

[00:40:30.020] – Adam
Miło było.

[00:40:34.230] – Krzysztof
Bardzo ciekawy wywiad. Paweł, czy możesz podsumować – takie trzy najważniejsze rzeczy, które powinniśmy z niego zapamiętać?

[00:40:43.140] – Paweł
Pewnie. To co musicie zapamiętać przede wszystkim, to bądźcie ludzcy dla ludzi. Nie ma nic gorszego, niż nie traktowanie innych tak, jak sami byśmy chcieli być traktowani. Więc ta rada jest bardzo bardzo cenna. I ja się pod tym podpisuje rękami i nogami. Trzeba być po prostu ludzkim, otwartym i słuchać ludzi.

[00:41:07.920] – Paweł
Druga rzecz, to zróbcie ćwiczenie, o którym Adam mówił, czyli szukajcie, zacznijcie szukać odpowiednich pytań. Macie cały schemat, w jaki sposób tych pytań szukać, jak je sobie skatalogować, skategoryzować. Zróbcie to, bo one się przydają. Ja widzę ze swojego doświadczenia, że kiedy mam pytania, które mogę mogę zadać, to w wielu dziwnych i ciężkich czasem sytuacjach one się przydają.

[00:41:36.500] – Paweł
I ostatnia trzecia, najważniejsza rzecz, to pamiętajcie, żeby stosować wiedzę w praktyce. Więc to, że sobie obejrzeliście ten odcinek, to super, cieszymy się bardzo. Dajcie nam łapkę w górę, share, i udostępnijcie je znajomym, zapiszcie się do newslettera, to wam się na pewno przyda. Ale wykorzystajcie tę wiedzę w praktyce, zróbcie ćwiczenia, o których rozmawialiśmy i zacznijcie rozmawiać w ten sposób ze swoimi ludźmi, zacznijcie więcej pytać i słuchać, niż tylko czytać oglądać i wchłaniać treści, bo to na koniec dnia dużo wam nie da. Więc wykorzystajcie wiedzę w praktyce.

[00:42:11.810] – Krzysztof
I to też polecamy w kontekście wszystkich naszych odcinków, warto stosować. My jesteśmy też ciekawi waszych informacji na temat tego, jak wam się udało zastosować to, o czym wam mówimy. Życzymy wam powodzenia w zadawaniu dobrych pytań.

[00:42:29.520] – Paweł
Trzymajcie się i widzimy się w następny wtorek.