Kategorie
Nerd Management video

Czy czasem czujesz się oszustem? Wywiad z Anitą Przybył – Nerd Management #33

każdy Twój sukces to fart, przypadek. Tylko czekasz, gdy Twój szef zorientuje się, że tak naprawdę nie znasz się na tym, co robisz. Zaraz Twój zespół przejrzy Twoją niekompetencję i odwróci się od Ciebie. Kto w ogóle mógł pomyśleć, że nadajesz się na lidera?

Czy czujesz się czasem jak oszust/ka? Niby sobie radzisz, ale jednak każdy Twój sukces to fart, przypadek. Tylko czekasz, gdy Twój szef zorientuje się, że tak naprawdę nie znasz się na tym, co robisz. Zaraz Twój zespół przejrzy Twoją niekompetencję i odwróci się od Ciebie. Kto w ogóle mógł pomyśleć, że nadajesz się na lidera?

A może jako lider/ka dostrzegasz osoby, które są świetne w tym, co robią, ale nigdy nie wierzą w swoje siły? Boją się nowych wyzwań, starają się bezpiecznie, żeby nie wystawić się na ocenę i – ich zdaniem – nieuniknioną porażkę?

Takie osoby padają ofiarą syndromu oszusta. To zjawisko psychologiczne, które torpeduje wiarę we własne możliwości, podcinając Ci skrzydła. Według badań ponad 70% populacji miało lub ma z nim styczność i jest szczególnie rozpowszechniony wśród managerów.

W tym odcinku, naszym gościem jest Anita Przybył – trenerka biznesu z długoletnim doświadczeniem. Anita specjalizuje się w szkoleniach z zakresu umiejętności społecznych, zwłaszcza dla pracowników branży IT. Wielokrotnie poruszała w swoich prezentacjach i wystąpieniach problem syndromu oszusta.

Z tego odcinka dowiesz się:

  • Jak zidentyfikować syndrom oszusta u siebie i/lub u swoich ludzi?
  • Jak pracować z ludźmi, których ten syndrom dotyczy?
  • Skąd on się bierze oraz jaka jest skala tego zjawiska?
  • Co zrobić by wesprzeć swoich ludzi w takiej sytuacji?

i wiele więcej 🙂

Agenda

00:00 – Intro
00:55 – Wprowadzenie
02:17 – Wywiad z Anitą Przybył
02:28 – Zaproszenie na konferencje Boiling Frogs we Wrocławiu
03:55 – Historia lidera, który myśli, że jest oszustem
06:26 – Skąd się bierze syndrom oszusta?
09:40 – Jak myśli osoba z syndromem oszusta?
15:29 – Jak pracować z człowiekiem który ma syndrom oszusta?
17:10 – Jak możemy zidentyfikować, że ktoś ma problem z wewnętrznym „oszustem”?
20:21 – Jaka wiele osób zmaga się z syndromem oszusta?
22:28 – W jaki sposób możemy sobie radzić ze swoim „oszustem”?
28:51 – Podsumowanie
29:17 – Gdzie możesz znaleść Anitę?

Wersja do słuchania

.

Linki

Transkrypcja odcinka

[00:00:55.950] – Paweł
Cześć, witajcie w kolejnym odcinku Nerd Management, z tej strony Paweł Rekowski i Krzysztof Rakowski.

[00:01:02.070] – Paweł
W dzisiejszym odcinku mamy wywiad, który myślę, że ma bardzo duży potencjał ze względu na to, że wiele osób ma taką przypadłość, zwłaszcza w świecie IT. Ale zanim do tego dojdę, no to przede wszystkim pamiętajcie o subach, lajkach i zapisywaniu się na newsletter, bo dzięki temu możemy docierać do większej liczby osób.

[00:01:23.400] – Paweł
Krzysztof, opowiadaj kto jest naszym dzisiejszym gościem i o czym będziecie rozmawiać.

[00:01:28.290] – Krzysztof
Dzisiaj będziemy rozmawiać z Anitą Przybył. Anita jest trenerką biznesu z naprawdę długim doświadczeniem, nie tylko szkoleniowym, ale też w rozwijaniu pracowników w międzynarodowych korporacjach. Specjalizuje się w szkoleniach, mentoringach, prezentacjach z zakresu umiejętności społecznych, takich miękkich. Jest znana w naszej branży IT chociażby ze swoich wystąpień. I dzisiaj z Anitą porozmawialiśmy o takim oszuście, który przeszkadza nam w osiągnięciu sukcesu jako lider, ale też przeszkadza naszym ludziom i rozmawiamy o tym, jak jak się zabrać do tego oszusta, jak sobie z nim poradzić.

[00:02:09.240] – Paweł
Ze swojej strony wiem, że Anita robi świetną robotę, bo z moimi ludźmi również pracuje i widzę efekty, więc nie przedłużając – zapraszamy do wywiadu.

[00:02:17.860] – Krzysztof
Miło mi cię gościć w Nerd Management.

[00:02:20.620] – Anita
Cześć, mi też bardzo miło, dziękuję za zaproszenie.

[00:02:23.310] – Krzysztof
Dzisiaj porozmawiamy o oszuście, który nam czasem przeszkadza w pracy, ale przedtem chciałbym Wam wszystkim przypomnieć, że za półtora tygodnia zobaczymy się właśnie z Anitą, również, na żywo we Wrocławiu na konferencji Boiling Frongs, no i fajnie, że to będzie konferencja na żywo, będziemy mogli się oczywiście zobaczyć.

[00:02:43.110] – Anita
Mam nadzieję, że się nic nie zmieni.

[00:02:45.360] – Krzysztof
Trzymamy kciuki oczywiście, że wszystko pójdzie zgodnie z planem. O czym Anita będziesz mówić?

[00:02:51.750] – Anita
Będę mówić o zespołach i to trochę taka klamrą, bo ja mówiłam o zespołach po raz pierwszy gdy wystąpiłam na Boiling Frogs w 2017 roku, 5 lat temu. I wtedy mówiłam o tym, jak naprawić swój zespół, o dysfunkcjach w zespole. A teraz bardziej w takim kontekście czego zespołowi do szczęścia trzeba, o co trzeba zadbać, o jakie aspekty, jakie elementy tych relacji międzyludzkich, żeby zespół był skuteczny. W oparciu o różne badania, o moje doświadczenia. Także bardzo się cieszę, bo ja mam taki duży sentyment do Boiling Frogs, to była pierwsza moja konferencja w ogóle.

[00:03:27.510] – Krzysztof
Tak, to jest bardzo fajna konferencja, jest mocna technicznie, ale również jest ścieżka soft skills. My z Pawłem też będziemy. Będziemy mówić o tym, jak nie zostać dinozaurem w IT.

[00:03:41.430] – Anita
Przyjdę, posłucham.

[00:03:43.500] – Krzysztof
Zapraszamy, bo to będzie pierwsza prezentacja na tej ścieżce, więc mam nadzieję, że rozkręcimy wszystkich do takiego właśnie intensywnego uczenia i zdobywania wiedzy.

[00:03:54.160] – Krzysztof
No i cóż, zaczynajmy. Chciałbym żebyśmy porozmawiali o takiej dosyć częstej sytuacji. W IT najpopularniejszą ścieżką awansu, z naszej obserwacji, zresztą z tego się wziął nasz pierwszy odcinek Nerd Management, jest to, że mamy dobrego specjalistę, który dobrze robi swoją robotę, wie najwięcej z całego zespołu, ma sukcesy, jest dostrzegany przez swoich przełożonych. I ten specjalista często zostaje promowany na szefa zespołu. Czasem jest to dobra decyzja, czasem zła, o tym już wiele razy rozmawialiśmy.

[00:04:31.620] – Krzysztof
Ale to jak planowaliśmy to spotkanie z tobą, to przypomniała mi się taka historia team lidera, którego bardzo dobrze znam. To był właśnie ktoś, kto był świetnym specjalistą, nadal zresztą jest w zespole. I przełożony tej osoby dostrzegał, że ta osoba ma, wykazuje takie liderskie skłonności i jest w tym całkiem niezła. Często jak przełożony był na urlopie to ta osoba go zastępowała. Czasem pomagała swoim kolegom i koleżankom w zespole, nadawała ton działaniu zespołu. Była takim naturalnym liderem i przy nadarzającej się okazji tak ten przełożony zaproponował tej osobie, żeby została team liderem. I ten specjalista nie był za bardzo pewien czy da radę, ten szef musiał przekonywać, że „dasz radę, zobacz tutaj były takie sytuacje, inne, poradziłeś sobie, świetnie ci szło”. Ale nadal ten człowiek nie był przekonany. W końcu po jakiś tam perypetiach przyjął tę ofertę i nadal nie jest przekonany, czy robi dobrą robotę, mimo że ten szef jest przekonany, że tak, że robi świetną robotę. Zespół jest zadowolony. Zasadniczo wygląda działalność tej osoby całkiem nieźle, a ona cały czas, uważa że nie jest zbyt dobra w tym, słabo jej idzie, popełnia, błędy. Czasem myśli, że w ogóle fartem się dostało to stanowisko. Czeka, kiedy kurtyna opadnie i wszyscy wszyscy się dowiedzą, że jest się niekompetentnym. Pewnie te potknięcia dostrzegają cały czas, tylko są mili uprzejmi i nie chcą sprawić przykrości, ale prędzej czy później te skargi zaczną się sypać i może oczekiwać zwolnienia.

[00:06:23.280] – Krzysztof
O co chodzi w tej sytuacji? Co tu się dzieje?

[00:06:27.090] – Anita
To są takie typowe sygnały, które mogą świadczyć o tym, że ta osoba właśnie ma ten syndrom oszusta. Absolutnie nie, że jest oszustem, tylko że ma różne myśli i uczucia oszusta. Ja od razu zaznaczę, że taka sytuacja, w której ktoś awansuje, czyli ma przed sobą jakieś nowe zadanie, wyzwanie i czuje w związku z tym niepewność, waha się czy faktycznie to jest dobra droga, czy sobie poradzi. To jest coś zupełnie naturalnego, to towarzyszy każdemu z nas.

[00:06:57.300] – Anita
Natomiast jeśli po jakimś czasie, wyobraźmy sobie że po pół roku, roku, ta osoba dostaje pozytywny feedback, wszelkie obiektywne wskaźniki pokazują, że wszystko jest OK, zespół jest zadowolony, dowozi, klient jest zadowolony, wszystko jest w porządku z produktem, projektem, natomiast cały czas w tej osobie, ona wysyła takie sygnały, że właśnie skupia się na błędach, czy takie wysyła sygnały, że nie czuje, że to jest to miejsce na które zasłużyła, że coś jest nie tak, że się nie czuje pewna i kompetentna, to to może być właśnie taki sygnał, że idziemy w stronę syndromu oszusta.

[00:07:42.510] – Anita
I to co mogę jeszcze powiedzieć, żeby wyjaśnić jaki tu jest mechanizm, to jest coś takiego jak cykl impostora. Czyli taka zdrowo myśląca osoba, tak powiem… Bo ten syndrom oszusta jest, znalazłam takie określenie, jest lekką dysfunkcją osobowości. W ten sposób.

[00:08:02.250] – Krzysztof
Brzmi bardzo poważnie.

[00:08:04.110] – Anita
Ale nie jest chorobą, nie jest zaburzeniem. Jest taką lekką dysfunkcją wynikającą z różnych dysfunkcyjnych przekonań. I taka zdrowo myśląca osoba awansuje na stanowisko lidera mimo tej niepewności, jakiegoś nawet lęku, niepokoju, czy sobie poradzi i ewentualnych porażek. Obiektywnie postrzega rzeczywistość, czyli ma taką świadomość: OK w tych obszarach jestem dobry, natomiast w tych obszarach jeszcze muszę poprawić. Jak osiągam sukces, np. w postaci jakiejś oceny pracowniczej bardzo dobrej, czy będzie jakaś feedbacku z zespołem, okazuje się że zespół jest bardzo zadowolony z mojej pracy, to nawet jeśli ta osoba ma takie może lekkie zawstydzenie, nieśmiałość, czuje się może nie do końca komfortowo, ale uzewnętrznia, to co usłyszała.

[00:08:55.650] – Anita
Czyli te obiektywnie wszystkie wskaźniki uczą ją siebie. Czyli ja się uczę, że ja np. jestem dobry w komunikacji. Albo uczę się tego, że dobrze badam potrzeby klienta, albo różne inne elementy. Uzewnętrzniam to i dzięki temu uczę się swoich cech charakteru, poziomu inteligencji, talentów. I jak mam kolejne wyzwanie np. po paru latach przyjmuję nowy projekt z nowym zespołem, to znowu mogę czuć się lekko zestresowany czy zestresowana, ale mam tę świadomość, że ja sobie do tej pory poradziłam bo ja mam takie i takie zasoby i OK i dam radę dzięki tym zasobom.

[00:09:34.320] – Anita
Natomiast taka osoba z syndromem oszusta działa zupełnie inaczej, myśli zupełnie inaczej. Przed każdym nowym wyzwaniem, jakimś celem do osiągnięcia, odczuwa bardzo silny lęk. Taki paraliżujący. Zaraz powiem z czego on wynika. Ma taką sztywność tych zachowań. Czyli np. w kontekście bycia liderem, może się albo nadmiernie do tego przygotowywać, będzie czytała milion książek, słuchała podcastów, popadała w perfekcjonizm, a nigdy nie będzie zadowolona, cały czas z poziomu swojego przygotowania. Albo będzie prokrastynować, czyli taka strategia Scarlett O’Hary: pomyślę o tym jutro.

[00:10:17.460] – Anita
I wyobraźmy, sobie że po paru miesiącach dostaje pozytywny feedback od zespołu, swojego managementu, od klienta. I jakie jest uczucie? Taka ulga, że mi się udało. Że tym razem się nie poznali. Nie wyszło na jaw.

[00:10:34.320] – Krzysztof
Udało się ukryć niekompetencję.

[00:10:35.970] – Anita
Tak, ukryłem przed nimi to, że jestem tu przez przypadek. Bo przecież dostałem ten pozytywny feedback dlatego, że albo tak długo się przygotowywałem, tak ciężko pracowałem, albo po prostu miałam farta. Oni są wyjątkowo mili. Tu jest taka dobra kultura organizacyjna, klient to w ogóle wszystkim mówi pozytywne rzeczy, bo jest ze Stanów Zjednoczonych. Czyli różne takie deprecjonowanie tej pozytywnej informacji zwrotnej.

[00:11:03.570] – Anita
I co to powoduje? Utwierdza mnie w przekonaniu, że ja nie mam zasobów w życiu, żeby sobie radzić z różnymi sytuacjami, tych talentów liderskich, intelektu, kompetencji. I jak mam kolejne zadanie nowe, no to właśnie jest ten silny lęk, stres, niepokój. Czy mi się znowu uda? Bo ja nie wierzę, że ten sukces mogę powtórzyć.

[00:11:24.410] – Anita
I to jest właśnie taka pułapka myślenia w przypadku osób z syndromem oszusta, z której trudno się wydobyć.

[00:11:32.490] – Krzysztof
Właśnie zastanawiam, się czy to jest istotne rozmawiać o tym skąd to się bierze, czemu niektórzy z nas mają takie dysfunkcje czy nie, czy warto od razu przejść do tego, jak sobie z tym radzić?

[00:11:42.360] – Anita
Mogę powiedzieć, że to jest dosyć złożony temat i na pewno tutaj nie będziemy się zagłębiać w niego, bo wynika to na pewno z różnych dysfunkcyjnych przekonań, które nazywamy w toku naszego rozwoju. Ma na to wpływ nasza rodzina, to co słyszeliśmy od bliskich nam osób. Ale też wrodzone, takie temperamentalne, osobowościowe aspekty. Czy jest pewien potencjał, do tego dodajemy takie uwarunkowania środowiskowe. Wcale niekoniecznie to musi być jakaś dysfunkcyjna rodzina, absolutnie, myślę, że każdy z nas spotkał się z różnymi takimi przekonaniami, które też mogły właśnie napędzać tego typu myśli, uczucia. Choćby to jaki był stosunek do błędów w naszej rodzinie.

[00:12:34.140] – Krzysztof
Zdecydowanie można odnieść takie wrażenie, że czasem jak nam się wydaje, że są osoby które są idealne i wszystko robią świetnie i sobie radzą, to za tą fasadą też jest dużo problemów, dużo wyzwań, dużo potu, łez. W związku z tym myślę, że każdy ma jakieś jakieś dysfunkcje, czy problemy, z czymś musi sobie radzić, z jakimiś ciemnymi stronami swojej osobowości, kariery czy tego nad czym pracuje.

[00:13:04.380] – Anita
Tak i jeszcze od razu dodam, że mając syndrom oszusta my się często porównujemy do innych, ale zobacz jakie to jest złudne. Bo my się porównujemy do tego obrazu drugiej osoby, a nie do prawdziwej drogi. Dlatego ja bardzo zachęcam liderów szczególnie, też w kontekście budowania efektywnych zespołów, to ma znaczenie właśnie w kontekście też takiego radzenia sobie z syndromem oszusta, jeżeli mają takie osoby, do tego żeby pokazywali innym ludzką twarz. Bo wyobraźmy sobie że przychodzi do nas taki uber junior, jest przerażony nowym środowiskiem, jest przerażony wielością tych wszystkich nowych bodźców, jakie przed nim. Ma tutaj takiego lidera, który jawi się jako bóg, bo on już tyle lat programuje i jest taki mądry i wspaniały. I wyobraża sobie różne niestworzone rzeczy. Więc tutaj ta postawa lidera bardzo ma duże znaczenie, żeby pokazywać ludzką twarz, żeby pokazywać tę drogę. To, że ja jestem w takiej roli na tej pozycji wiązało się z tym, że ja popełniłem milion błędów. I że błędy są OK. Czyli ta kultura popełniania błędów, oczywiście tych takich niskokosztowych i z pewnymi granicami. Natomiast dzięki błędom się uczymy. Że wiele razy też miałem porażki. O to tutaj chodzi, żeby budować taką atmosferę ludzką, taką prawdziwą.

[00:14:30.030] – Anita
I to też ma duże znaczenie, będę o tym mówić na Boiling Frogs właśnie, dla tego elementu bezpieczeństwa psychologicznego w zespole, który tak bardzo mocno koreluje z jego efektywnością.

[00:14:41.610] – Krzysztof
Powiedziałaś o tych błędach nisko kosztowych, tutaj odeślemy do odcinka o waterline principle, bo to jest taki dobry sposób w jaki można pokazać, gdzie jest ta granica tych kosztów.

[00:14:56.130] – Krzysztof
Natomiast zaczęłaś mówić o tym, w jaki sposób liderzy mogą wspierać te osoby które mają syndrom oszusta. Wydaje mi się, że właśnie to bezpieczeństwo takie psychologiczne zespołu, to jest kluczowe, prawda? I to dotyczy całej kultury w zespole. Ale są też takie indywidualne sposoby pracy, które możemy podjąć z taką osobą żeby ją wspierać, żeby… Nie wiem czy można wykrzewić ten syndrom oszusta z kogoś, czy raczej tylko pomóc sobie z nim radzić? Jak to jest?

[00:15:30.260] – Anita
Ja na pewno będąc liderem, managerem nie bawiła bym się w terapeutę i nie brała odpowiedzialności za to, że ktoś podejrzewamy że może mieć taki syndrom oszusta. Raczej skupiła bym się na budowaniu bezpieczeństwa psychologicznego, dobrych relacji, zaufania. Do tego wszystkiego co sprawia, że generalnie zespół dobrze działa. Czyli właśnie ta kultura błędu, eksperymentu, szacunek itd. Dużo jest, moglibyśmy o tym mówić. Natomiast jeżeli my dostrzegamy takie sygnały, mogę zaraz powiedzieć, co może nas zaniepokoić u pracownika, u kogoś z naszego zespołu, to co możemy zrobić to porozmawiać, to nic odkrywczego, że coś takiego zauważyliśmy i że możemy podejrzewać, żeby ta osoba się temu przyjrzała. Ale to, co wydaje mi się najważniejsze, to jest ten cały szereg różnych kroków jakie my podejmujemy przed taką rozmową. Bo właśnie jeśli nie ma tego bezpieczeństwa, dobrych relacji, zaufania tego człowieka w nasze dobre intencje, w to, że my chcemy go wesprzeć, żeby się rozwijał, itd. To ta rozmowa raczej się nie skończy dobrze. Może nawet oporem czy jakimiś innymi negatywnymi konsekwencjami.

[00:16:40.980] – Krzysztof
To tym bardziej warto zobaczyć twoją prezentację z Boiling Frogs, gdzie będziesz mówiła o tym budowaniu zaufania w zespole.

[00:16:48.150] – Krzysztof
Jakie to są sygnały, w jaki sposób możemy dostrzec, że ktoś się zmaga z syndromem oszusta. Bo jak już wiemy, jeżeli ktoś czuje się oszustem, to nie nosi tej informacji przed sobą, tylko raczej ukrywa tę swoją niekompetencję, pozorną oczywiście, więc trzeba jakoś tego oszusta odkryć. Co może nam dać taki sygnał?

[00:17:10.200] – Anita
Np. taka osoba, możemy zauważać że często prokrastynuje. Gdzieś tam odkłada na koniec, unika wykonania jakichś trudnych zadań. Czy zabiera się za nie za późno. Albo w ogóle unika takich trudnych zadań. To co czasami się może pojawić, to to że ktoś może unikać takich głównych zadań, co do których jest oczekiwanie, że się nimi zajmie a będzie się bardziej skupiać na tym co jest dookoła. Na czymś poza tymi głównymi zadaniami, żeby tutaj się wykazać, żeby „a jak mi nie wyjdzie w tych głównych zadaniach, to przynajmniej tu się okaże taki dobry i fajny i ludzie mnie będą tutaj w tych obszarach akceptować”.

[00:17:51.120] – Anita
To co może się pojawić, no już tak skrajnie, to jest pracoholizm, wypalenie zawodowe, też mogą wynikać właśnie z syndromu oszusta. Takie sygnały też takie bardzo proste, na co dzień, to to że ta osoba może mieć taki opór przed pokazywaniem swoich kompetencji. Czy np. będzie unikała takich sytuacji, jak pair programming. Bo ktoś zobaczy, jak ja sobię radzę. Albo jakieś mentorskie elementy. Albo może prelekcje, prezentacje.

[00:18:21.810] – Anita
Czyli nie będzie się narażała na sytuację oceny. Ponieważ osoby z syndromem oszusta bardzo boją się oceny i bardzo się boją porażki. Ponieważ wszelkie porażki są potwierdzeniem tego, że są mało kompetentne i są takim dowodem dla świata, że właśnie takie są w ich mniemaniu.

[00:18:41.100] – Anita
Np. na spotkaniach taka osoba może nie chcieć dzielić się jakimiś pomysłami, czyli może być bierna. Bo w jej sposobie myślenia może być coś takiego, że boi się powiedzieć tego pomysłu, bo się może okaże, że palnę coś głupiego i okaże się, że jestem niekompetentny. Będzie się rzadziej ubiegać o awans, podwyżkę. Nie wychodzi z inicjatywą. Tego typu elementy.

[00:19:13.560] – Anita
Z moich doświadczeń wynika takie niezadowolenie, jeśli nie dowiozę na sto procent. I to też widać. Wszyscy się cieszą, że dowieźli na 80%, ta osoba nie, bo ona ma takie zerojedynkowe podejście. Jeśli nie będzie na 100 procent perfekcyjnie, to ja już nie jestem zadowolona.

[00:19:32.040] – Anita
Skupianie się na błędach. To co lider może zauważyć np. udziela tej osobie pozytywną informację zwrotną, a tak widzi w relacji z nią, że ta osoba w ogóle o tym nie pamięta i np. skupia się wyłącznie na tym co usłyszała negatywnego na swój temat. Albo deprecjonuje. Czyli dajesz takiej osobie pozytywny feedback, a ona mówie „to nie ja zrobiłem”. Takie jawne pokazywanie, że ja tę informację zwrotną pozytywną odrzucam. To takie najważniejsze elementy.

[00:20:08.610] – Krzysztof
Teraz jak o tym mówisz, to mnie zastanawia jaka jest skala tego zjawiska. Czy masz jakieś badania, które mówią o tym, ile mamy tych osób czujących się oszustami?

[00:20:21.330] – Anita
Nie wiem. Ja się spotykam z taką z taką informacją w internecie, że ponad 70 procent ludzi doświadcza takich uczuć i myśli. Ale ja nigdy nie dotarłam do źródła tej informacji. Natomiast myślę, że to jest bardzo prawdopodobne. Chociaż nie wydaje mi się, żeby 70 procent osób miało ten syndrom taki bardzo nasilony. Że to już mniejszość. Jest taka strona, Imposter Roster i ta strona polega na tym, że się ujawniasz ze swoją niekompetencją. Piszesz ile miesięcy pracujesz i czego nie wiesz. I najwięcej jest tam programistów. Ale nie o czym to świadczy. Może być… zaznaczam że może być bardzo wiele czynników które na to wpływały, więc to nie jest dowód na to, że ten syndrom dotyczy programistów.

[00:21:18.210] – Krzysztof
Chociaż w branży IT dosyć łatwo można sobie wyliczyć te rzeczy, w których jesteśmy niekompetentni i też niestety dosyć łatwo można się porównać z tymi osobami które są jakoś super kompetentne i mają super dużo wiedzy, a przynajmniej powiedzmy jest ta fasada o której mówiliśmy.

[00:21:39.940] – Anita
Tak, jest też duża presja na rozwój. Poza tym wiesz, takie aspekty np. jak zarobki, mogą też powodować takie myślenie, że ojej ja przecież tak niewiele potrafię. Co ja takiego robię? A tak dużo mi płacą. I to też może napędzać właśnie takie myślenie.

[00:21:59.310] – Krzysztof
Porozmawialiśmy o tym jak dostrzec ten syndrom oszusta w naszym zespole, ale powinniśmy jeszcze wrócić do tego, co jeżeli my się czujemy tym oszustem? W jaki sposób możemy sobie poradzić, żeby chociażby nie doprowadzić do tego o czym mówiłaś czyli do wypalenia, to jest chyba największa powiedzmy konsekwencja, która może grozić. Czy też brak satysfakcji z pracy, czy ciągły stres związany z ukrywaniem tego naszego oszustwa. W jaki sposób możemy sobie radzić z tym z tym syndromem u nas?

[00:22:32.820] – Anita
Zanim powiem, to jeszcze mam taką myśl, że właśnie jeżeli mamy do czynienia z liderem, który ma syndrom oszusta to on może być takim hamulcem rozwoju nie tylko swojego, ale niestety może hamować rozwój całego zespołu. I to już wtedy jest niebezpieczne.

[00:22:48.930] – Anita
To co ja polecam, to choćby wysłuchanie tego podcastu, czyli zacząć od tego co to w ogóle jest, czym się to może objawiać. I taka refleksja: a może ja to mam? I tutaj też podlinkujemy taki test, który można sobie zrobić, żeby zobaczyć w jakim stopniu ten syndrom mnie dotyczy. Test polecam, używany jest do badań, więc jest taką solidną informacją dla nas. Czyli taka psychoedukacja. Ponieważ to polega na tym, że to jest taka praca w której ja rozpoznaję, co jest faktem, a co jest tą moją myślą, interpretacją w którą wierzę. Czyli to jest taka praca na swoich przekonaniach i na wydobywaniu tych myśli, które należą do syndromu oszusta.

[00:23:35.790] – Anita
I później po jakimś czasie, jak ja już mam taką świadomość, że to są te myśli moje pochodzące od oszusta, to jest praca nad zaakceptowaniem tego. Czyli nie walczę z tym syndromem, bo może być tak, że on będzie im towarzyszył do końca życia ale np. pomimo, że mam takie myśli, to staram się przyjąć od ciebie informację zwrotną. Czyli to jest taka robota.

[00:24:01.230] – Anita
To jest często jest to rozmowa z innymi. Może nie jest łatwa, nie jest to łatwe zwierzanie się komuś. Ale wyobraźmy sobie taką sytuację, że jesteśmy liderem, mamy w zespole kogoś kto kogo podejrzewamy, że może mieć syndrom oszusta, rozmawiamy z nim i mówimy: słuchaj, ja też to przechodziłem. Albo w trudnych sytuacjach mi też odpalają takie myśli. Myślę, że to jest mocno wspierające dla takiej osoby. Właśnie żeby ta osoba dostrzegła, że są też inni, którzy czują podobnie.

[00:24:34.230] – Anita
Dla mnie to było bardzo takie oczyszczające i pocieszające, jak ja się uzewnętrzniłam z takim niektórymi myślami, jakie mam też przed np. prelekcją jakąś i się okazało że bardzo wielu, bardzo znanych prelegentów, ma podobnie. Także to jest bardzo pocieszające.

[00:24:54.260] – Anita
To co Ja też polecam to taka taka właśnie praca nad tym co jest faktem i zrobienie sobie takiego własnego SWOT. Czyli wypisanie sobie tego, albo wspólnie z liderem, w czym jesteś dobry. Też mieliście bardzo fajny odcinek o ścieżkach rozwoju, myślę że tam też możemy znaleźć inspirację w czym jesteś dobry, co ci dobrze wychodzi, tutaj ten pozytywny feedback, a nad czym jeszcze warto, żebyś pracował. Czyli tak, żeby wzmacniać taką obiektywną ocenę. To na pewno.

[00:25:29.300] – Anita
Przyznam, szczerze że ja jestem zwolenniczką psychoterapii, bardzo mocno. Bo ten syndrom oszusta… ja nie jestem terapeuta, natomiast wydaje mi się, że jeżeli on jest bardzo nasilony, to jest duża szansa, że będą występowały z nim te wszystkie cechy, które wychodzą nam w korelacjach. Czyli np. stany depresyjne, neurotyzm, perfekcjonizm niekonstruktywny, nieadaptacyjny. I to jest takie solidne kombo, gdzie trudno nam sobie z tym samemu poradzić. I warto potraktować taką psychoterapię po prostu jako drogę do rozwoju, ponieważ na terapii terapeuta daje nam szereg różnych technik do pracy samodzielnej w domu ,które nam pomagają radzić sobie z takimi dysfunkcyjnymi przekonaniami bo mówię o takiej terapii poznawczo-behawioralnej, którą bardzo polecam.

[00:26:28.950] – Anita
No i nie porównuj się do innych. To jest też coś takiego, co też może mogą liderzy mówić swoim ludziom, swoim zespołom, żeby się nie porównywali do innych, tylko żeby właśnie na przykład pracując nad tymi ścieżkami rozwoju pokazywali im, uświadamiali: zobacz jaką drogę przeszedłeś. Pół roku temu nie potrafiłeś tego, a już to potrafisz. Czyli żeby porównywać ludzi do samych siebie, a nie do innych.

[00:26:55.040] – Krzysztof
To porównywanie do samych siebie, to jest bardzo dobre i wartościowe, bo faktycznie wtedy – zresztą rozmawialiśmy o tym z Pawłem przy odcinku o Success Book – że pozwala nam zobaczyć ile się nauczyliśmy, jaką drogę przeszliśmy, o ile jesteśmy lepsi od tego od tych nas z przeszłości. To jest bardzo wartościowe.

[00:27:15.710] – Anita
I odkrywcze, ja czasami jestem bardzo zaskoczona tym, bo o tym zapominamy. Rok temu czego ja nie potrafiłam, nie umiałam. Bardzo jest to skuteczna metoda.

[00:27:27.620] – Krzysztof
I to też daje satysfakcję. Chciałbym też podkreślić to co powiedziałaś, moim zdaniem ważne jest, żeby umieć odseparować to, że faktycznie w czymś możemy być słabi i zrozumieć to, pogodzić się z tym. Ale już wtedy bazujemy na faktach. Coś umiemy, czegoś nie umiemy, wtedy wiemy że można coś z tym zrobić. Można podjąć konkretne kroki, żeby czegoś się nauczyć, coś poćwiczyć, gdzieś tam zdobyć jakieś doświadczenie. I ważne jest, chyba też to że w ogóle, zdać sobie sprawę, że jest coś takiego jak syndrom oszusta. Pamiętam, że siedziałem dwa lata temu na Boiling Frogs właśnie na twojej prezentacji obok koleżanki ,miałaś wtedy prezentację o syndromie oszusta, siedziałem obok koleżanki, która dopiero wtedy sobie zdała sprawę, że jest coś takiego jak syndrom oszusta i że prawdopodobnie to jej dotyczy. I widzę, że od tamtego czasu bardzo bardzo się zmieniła, bardzo bardzo się rozwinęła i widać, że walczy z tym syndromem, pracuje nad sobą. Więc ta świadomość jest ważna.

[00:28:27.950] – Anita
Tak to jest ten pierwszy krok, żeby sobie wyłapać te moje myśli, uczucia które mogą pochodzić z syndromu oszusta. I to już powoduje taki początek pracy i łapania dystansu do tych myśli. To jest też taka praca nad tym, że to jest tylko myśl, w którą ja uwierzyłam, a to niekoniecznie jest rzeczywistość, jakis fakt.

[00:28:49.940] – Krzysztof
I to jest chyba podstawa. Dziękuję Ci Anita. Porozmawialiśmy o syndromie oszusta. Moim zdaniem to są bardzo wartościowe informacje zarówno dla tych z nas których dotyka ten syndrom, ale też z tymi którzy widzą wśród osób dookoła siebie, zwłaszcza osób w naszych zespołach, coś takiego.

[00:29:05.910] – Krzysztof
Powiedz mi Anita jeszcze, gdzie można ciebie znaleźć, w jaki sposób można się dowiedzieć, co robisz, oprócz oczywiście konferencji Boiling Frogs we Wrocławiu, ale w jaki sposób można cię znaleźć w internecie?

[00:29:17.450] – Anita
Mimo swojej analogowości mam swój kanał na YouTubie. Twitter, LinkedIn możemy linki zostawić, jakby ktoś miał ochotę mnie znaleźć, to zapraszam, do tego żeby się zapoznać z tym czym się zajmuję. Bardzo jest mi bliski temat kompetencji miękkich dla liderów ale nie tylko. Przede wszystkim to jest taki główny temat, wokół którego się obracam.

[00:29:42.590] – Krzysztof
Zapraszamy do śledzenia Anity w Internecie. Bardzo ci jeszcze raz dziękujemy. Do zobaczenia.

[00:29:50.580] – Anita
Dziękuję do zobaczenia.