Kategorie
Nerd Management short

Czy zjadłeś już swoją żabę? 🐸 – Nerd Management #36

Krzysztof Rakowski i Paweł Rekowski rozmawiają o technice jedzenia żaby i o tym jak oraz kiedy robić to skutecznie.

Krzysztof Rakowski i Paweł Rekowski rozmawiają o technice jedzenia żaby i o tym jak oraz kiedy robić to skutecznie.

Z tego shorta dowiesz się:

  • Czym lepiej zarządzać? – czasem czy priorytetami?
  • Co się stanie, jeżeli będziesz marnować czas na drobiazgi, zamiast najpierw zająć się naprawdę ważnymi rzeczami?
  • Czym jest “żaba”?
  • Jak sprytnie wykorzystać emotki?

Jeżeli wolisz nas posłuchać:

Linki do materiałów, o których mówimy w tym odcinku:

Transkrypcja odcinka

[00:00:01.130] – Krzysztof
Cześć Witamy w Nerd Management. Tutaj Krzysztof Rakowski i Paweł Rekowski. W dzisiejszym shorcie pogadamy o tym, czy zjadłeś swoją żabę. No więc Paweł, czy zjadłeś swoją żabę dzisiaj?

[00:00:14.530] – Paweł
No pewnie, była bardzo dobra, czekoladowa, jak z Harry’ego Pottera. Wielka. A wiecie w ogóle o co chodzi z tymi żabami?

[00:00:24.080] – Krzysztof
No, wyjaśnij o co chodzi z jedzeniem żab.

[00:00:27.420] – Paweł
Jak ma się taką dużą żabę, to można się zapchać. Jest ciężko. A tak do rzeczy. O co chodzi. Kojarzycie albo nie, książkę Briana Tracy „Zjedz tę żabę”. Właściwie książęk o żabach napisał kilka, dookoła tego tematu. Także znajdziecie je na pewno, publikujemy pod tym wideo różne fajne materiały dotyczące tematu żab. Czyli żaba to jest taki największy task, najtrudniejszy task danego dnia, który wy macie do zrobienia i który jest najważniejszy i najtrudniejszy i za który powinniście się zabrać w momencie swojej najwyższej aktywności – bo jak wiecie z pierwszego shorta to nie musi być rano dla was -w momencie kiedy jesteście najbardziej produktywni i efektywni, to jest właśnie ten czas żeby zabrać się za żabę. Ale Krzysiek, ty chyba jakoś inaczej nazywasz żabę?

[00:01:27.260] – Krzysztof
Tak właśnie to chciałem powiedzieć, że dzięki magii emoji – jak wiesz ja używam dużo list todo – i można sobie jakimś innym symbolem zaznaczać, więc ja sobie zaznaczam takim symbolem emoji kupy. I to mi opisuje właśnie takie moje podejście do tego, że to jest taka rzecz którą trzeba zrobić, żeby dzień się dobrze zaczął. Bo ja na przykład robię tę żabę zjadam tę żabę jako pierwszą rzecz rano, żeby mieć to po prostu z głowy. Jak to powiedział kolega: dobrze zrobić to jak jesteś jeszcze nieprzytomny, żeby nie czuć bólu. Więc to symboliczne oznaczenie tej żaby czy właśnie tej kupy, to jest taka duża rzecz, która jest ważna, którą trzeba zrobić i która nas popchnie do przodu, ale nie koniecznie jest przyjemna. Ludzka natura jest taka, że uciekamy od tych rzeczy które nas będą bolały, które będą nieprzyjemne, po których będzie piekło, ale niestety takie rzeczy trzeba robić. I ta metoda pozwala sobie oznaczyć – ja sobię planuję dzień poprzedniego dnia wieczorem. Oznaczam sobie takie zadanie które będzie takie, że wiem, że nie będę go lubił, ale jest ważne trzeba to zrobić, to jest jakiś gruby temat z dużym priorytetem. I wtedy wiem następnego dnia rano, gdy przychodzę do biura czy siadam do komputera w domu, wiem co trzeba zrobić, za co się zabrać w pierwszej kolejności. I to jest w ogóle ważne, że wielu z nas zarządza swoim czasem, a nie priorytetami, prawda?

[00:03:04.950] – Paweł
Później się dziwimy, że ten czas nagle się rozciąga. W ogóle ja słyszałem bardzo coś niepokojącego, że sporo ludzi – podobno były jakieś badania, jakieś statystyki, jeżeli będziecie chcieli to też je wygrzebiemy – które pokazują, że w czasie, kiedy pracujemy z domu i pozamykali nas w domach z wiadomych przyczyn, ludzie pracują po prostu więcej. Czyli więcej czasu poświęcają na zrobienie tego samego, co wcześniej zajmowało tego czasu mniej. Więc zarządzanie czasem, zarządzanie sobą w czasie jest bardzo złudne. Jeżeli nie wiesz o czym mówię to otwórz na chwilę Facebooka, tylko na chwilę. Zobaczymy jak się zorientujesz kilka godzin później, scrollując jak małpa, że chyba wpadłeś w ich pułapkę. A właściwie nie pułapkę, tylko po to oni są, żeby ten czas zabierać. Tak, jak Krzysiek mówi, to priorytety pokazują – czyli właśnie to czy możesz sobie oznaczyć, wybrać jedną rzecz jako żabę czy jako tę kupę, którą trzeba przepchnąć – bardzo trafne. Może masz jakieś przykłady takich kupiastych zadań z twojej perspektywy, z perspektywy menadżera? Co to będzie? Czuję, że zalatuje takimi raportami, budżetem.

[00:04:20.200]
Dla mnie są dwa rodzaje takich zadań. Pierwsze to są faktycznie np. trzeba zrobić jakiegoś gigantycznego Excela i gdzieś wysłać, jakiś raport budżetowy czy jakąś nową wersję pięćdziesiątą ósmą budżetu. Takie rzeczy, które są po prostu trochę nudne, ale trzeba zrobić bo one pchają biznes do przodu. To jest jedna rzecz, a druga rzecz to są rzeczy, które są po prostu nieprzyjemne. W pracy lidera, mamy czasami zadania które są po prostu nieprzyjemne, które ciężko zrobić. Są związane np. z osobami, które nie robią tego co powinny, czy z jakimiś trudnymi telefonami, więc to też traktuję jako takie właśnie żaby, które trzeba zjeść. Trzeba to zrobić po prostu. Ale nie zawsze to jest dla mnie przyjemne.

[00:05:14.800] – Krzysztof
W ogóle taka fajna metafora – i tutaj też damy link do tego materiału – jest takie wyobrażenie, że twój czas w ciągu dnia, to jest taki słoik. Jeżeli nasypiesz do tego słoika najpierw piasku, czyli drobnych rzeczy, to już nie starczy miejsca na kamienie, które są takimi dużymi i ważnymi zadaniami. Ale jeżeli zrobisz w drugą stronę: najpierw nasypiesz kamieni, to zawsze ten piasek się przeciśnie i zawsze będzie miejsce dla drobniejszych rzeczy. Więc to jest taka fajna metafora, w ogóle zobacz Paweł, że takie operowanie metaforami często w tym jak sobie planujemy czas, jest bardzo efektywne. Bo od razu to sobie łatwiej wyobrazić: jak widzisz tę żabę, czy widzisz tę kupę, to od razu widać. To nie jest jakieś zaznaczenie kolorem czy jakiś tag tylko to jest takie wizualne pokazanie: to jest ciężka sprawa. I do tego też zachęcam, żeby właśnie jak najbardziej to wizualizować. Również można – to nie jest tylko narzędzie osobiste – można również z zespołem ustalić: słuchajcie, dzisiaj nasza żaba to jest to. Miacie takie sytuacje, że sobie ustalacie takie żaby?

[00:06:26.140] – Paweł
Właściwie mamy taką żabę, ponieważ pracujemy w Scrumie, to jest nasz cel sprintu czyli to jest z reguły to jest jedno zadanie. Tutaj też jest bardzo fajna książka – „One thing”, która dokładnie o tym mówi, że bierzesz jedną rzecz, skupiasz się na jednej rzeczy. I właśnie to jest ta żaba, czyli cel sprintu. Zobaczcie, znowu wracamy do tego samego, że te metodologie Agile są bardzo sprytnie z tym wszystkim powiązane, więc to nie bierze się znikąd, żeby ten cel sprintu sobie wyznaczyć i go gryźć i całym zespołem atakować.

[00:07:02.380] – Krzysztof
Dziękujemy Wam bardzo za wysłuchanie tego odcinka, życzymy Wam miłego wtorku no i cóż – jedzcie swoje żaby! Cześć.