Kategorie
Nerd Management short

Jak zarabiać 30k na rękę? Czyli co musisz wiedzieć, zanim ktoś przyjdzie po podwyżkę – Nerd Management #39

Wyobraź sobie sytuację, gdy przychodzi do Ciebie pracownik i chce zarabiać… na przykład 30 tys. zł netto miesięcznie. W tym shorcie Krzysztof Rakowski i Paweł Rekowski rozmawiają o tym, co musisz mu pokazać i w jak zaplanować dojście to takiej kwoty w perspektywie czasu.

Wyobraź sobie sytuację, gdy przychodzi do Ciebie pracownik i chce zarabiać… na przykład 30 tys. zł netto miesięcznie. W tym shorcie Krzysztof Rakowski i Paweł Rekowski rozmawiają o tym, co musisz mu pokazać i w jak zaplanować dojście to takiej kwoty w perspektywie czasu.

Z tego shorta dowiesz się:

  • Czym jest Break Even i dlaczego Twoi ludzie muszą znać to pojęcie?
  • Z czego składa się Twoja wyplata?
  • Ile zysku lub oszczędności musisz wypracować by zarabiać 30k netto miesięcznie?
  • Ile czasu potrwa dojście do takich zarobków?

i wiele więcej 🙂

Agenda:

00:00 – Wprowadzenie
00:49 – Co zrobić, kiedy ktoś chce dużą podwyżkę?
01:18 – Co wchodzi w skład Twojej wypłaty?
03:13 – Ile osób wie, z czego składa się ich wypłata?
04:00 – Jak dostać 30 tys zł na rękę?
06:12 – Kiedy ludzie zaczynają być produktywni w pracy?
09:23 – Podsumowanie

Wersja do słuchania:

Transkrypcja

[00:00:22.460] – Krzysztof
Witamy w szorcie Nerd Management. Ja nazywam się Krzysztof Rakowski…

[00:00:26.550] – Paweł
…a ja Paweł Rekowski.

[00:00:28.790] – Krzysztof
Słuchaj Paweł, mam dzisiaj do ciebie pytanie. Przyszedł do mnie pracownik i powiedział, że chciałby zarabiać 30 tysięcy miesięcznie na rękę. Co mam mu odpowiedzieć? Każdy z nas chciałby chciałby zarabiać dużą kasę. Powiedz mi, to co zrobić, żeby taką kasę zarabiać?

[00:00:50.630] – Paweł
Przede wszystkim, pierwsze pytanie: czy to jest możliwe? Jeżeli jest to możliwe, a z reguły jest to możliwe – już wam wyjaśnię dlaczego. Ponieważ każdy pracownik, każda osoba w firmie, która pracuje może tak naprawdę zarobić tyle ile chce pod jednym tylko i wyłącznie warunkiem. Jeżeli na siebie zarobi, zarobi na firmę i przyniesie wystarczająco dużo korzyści, które pokryją tę wypłatę. Więc teraz skupmy się na tym. Policzmy: mamy 30 tysięcy netto. No to teraz pracownika trzeba uświadomić, więc jeżeli on widzi tylko to co dostaje do siebie na konto i to jest według niego wszystko to, co wy jako pracodawcy płacicie. Nie nie. To nie jest wszystko. Bo 30 koła na rękę netto, pomyślmy… To jest kwota netto więc do tego doliczamy ZUS, do tego doliczamy podatek. Przy tej kwocie wpadacie już w drugi próg podatkowy, czyli to już nie będzie 17 proc. a 32 proc. (albo w zależności od tego jak obecnie kiedy pozbył się jakie są progi podatkowe w Polsce). Ale na pewno nie będziesz płacić tego podatku małego. Więc dużo więcej podatków, dużo więcej ZUSu. Bo ZUS też jest procentowy. Wszystkie koszty dodatkowe, które wchodzą w skład tego, co twój pracodawca musi zapłacić. Do tego dojdą wszelkiego typu PPK, itd. Itd. Więc tak kwota wynosi już nie 30k netto dla ciebie do rączki, ale ponad 42 tysiące. I żeby było śmiesznie, bo to nie jest wszystko. To jest kwota brutto, którą ewentualnie jeżeli wygrzebiesz od HR-ów pasek swojej wypłaty, tam zobaczysz wyszczególnione co się składa. I gorąco ci polecam, żeby każdy twój pracownik, każda osoba w twoim zespole wiedziała o tym, z czego się składa jego wypłata. I jest jeszcze drugie dno tutaj. Bo przecież prowadzenie biznesu w Polsce to nie jest rzecz, która jest prosta i taka oczywista. Ponieważ poza tym mamy w kwocie brutto mamy jeszcze koszty pracodawcy. Więc koszt takiego pracownika, który przyszedł do ciebie na te 30 tysięcy na rękę to on nie chce tak naprawdę 30 tysięcy tylko finalnie to jest ponad 51 tysięcy które ty jako szef musisz za niego wypłacić. Fajnie brzmi?

[00:03:11.110] – Krzysztof
To całkiem nieźle. To skąd mam wziąć tę kasę?

[00:03:14.240] – Paweł
A powiedz mi, czy ktokolwiek z twoich ludzi w tej chwili wie (poza mną, bo ja to liczę od lat), czy ktoś wie ile tak naprawdę to jest.? Jakie w ogóle są Twoje opinie, spotkasz się z ludźmi i wiedzą ile to jest netto, brutto, jakie są koszty pracodawcy? Czy jednak niekoniecznie?

[00:03:34.160] – Krzysztof
To różnie, zależy. Niektórzy faktycznie bardzo skrupulatnie to liczą i wiedzą, niektórzy nie. Zgadzam się z tym co mówisz, że warto to wiedzieć, żeby się orientować po prostu, ile ten przedsiębiorca musi wyłożyć kasy na ciebie.

[00:03:54.920] – Paweł
Dokładnie. I teraz patrz: jak taki pracownik może dostać te swoje 30 tysięcy netto na rękę? Po pierwsze, kiedy on już wie, że te trzydzieści tysięcy to nie jest 30 tysięcy, a to jest ponad 50 tysięcy, kiedy sobie to przemnoży przez rok, czyli mamy 12 miesięcy, no to już się robi grubo ponad pół miliona na takiego człowieka. Czyli już te kwoty zaczynają wyglądać grubo. No bo tu mamy te 600 tysięcy, w zaokrągleniu. I teraz żeby taki człowiek mógł na siebie zarobić to chodzi tutaj o pewnego rodzaju wykres (ja wam tutaj wkleję jak to wygląda) czyli break even. Break even to jest w nomenklaturze ekonomicznej, nomenklaturze startupów moment, kiedy biznes na siebie zaczyna zarabiać. I możemy go przełożyć do tego, że pracownik też na siebie musi zarabiać. Ponieważ kiedy pracownik zaczyna pracę, to pracodawca w niego inwestuje, jego produktywność jest właściwie tutaj zerowa i dopiero powoli sobie gdzieś tam rośnie i się uczy z czasem ale my cały czas płacimy. To jest bardzo ważne. My cały czas płacimy te 50k miesięcznie. Bo nie ma litości czy się pracuje, czy się nie pracuje czy biznes otwarty czy zamknięty – wszystkie ZUSy, podatki trzeba płacić. Więc te koszty cały czas są. Czyli liczymy: 50k, każdy miesiąc 50k. I teraz patrzymy na to, jaką wartość ten człowiek przynosi? Co tak naprawdę generuje? Czy jego praca daje realne efekty, które będą dziesięciokrotnością… Tak mniej więcej można przyjąć: jeżeli pracownik jest w stanie wygenerować zysk lub oszczędności, które będą dziesięciokrotnością danej kwoty od momentu, kiedy zarobi już na siebie… Bo to nie jest tak, że przyjdziesz do firmy, powiesz ja chcę 30k i dostaniesz te 30k… Chyba, że naprawdę reprezentujesz taki poziom i potrafisz zrobić bardzo duży duży obrót w bardzo szybkim czasie, co nie jest proste i nie jest zdecydowanie dla każdego. Po pewnym czasie, kiedy nawet wejdziesz do firmy, nauczysz się już dojdziesz do tego zera, wiesz jak to wszystko działa, zaczynasz być produktywny. Dla niektórych… Krzysiek, jak to wygląda z twojej perspektywy, kiedy ludzie zaczynają być produktywni?

[00:06:12.880] – Krzysztof
To bardzo zależy od wielu czynników, bo na samym początku zdecydowanie jest, ten czas wdrożenia. Czasem to bywa i 2-3 miesiące, czasem pół roku, że ktoś osiąga pełną taką wydajność. W przypadku juniorów oczywiście to trwa dłużej, bo oni się dopiero uczą, to jest takie trochę przedłużenie nauki, przedłużenie szkoły, więc oni osiągają pełną produktywność trochę później. I to jest też coś ,co staramy się oceniać na rozmowie rekrutacyjnej. Czyli możemy trochę więcej zapłacić tym osobom, co do których widzimy, że szybciej osiągną produktywność, a trochę mniej jesteśmy zdecydowani zapłacić osobom, gdy widzimy, że chwilę im zajmie, żeby wejść na ten próg o którym mówisz.

[00:06:59.110] – Paweł
Z mojej perspektywy to też jest około pół roku takiej pełnej produktywności. To nie jest tak, że te pół roku znaczy że już jestem na break even. Pół roku to tak naprawdę wychodzi się z dziury, wchodzi się płaskowyż i dopiero teraz przychodzi czas, żeby zacząć zarabiać na siebie. Bo już wiadomo jak, już jest się wdrożonym w systemy. Wie się jak te systemy się tworzy, jak z nimi pracuje, jak one działają. Dzięki temu można zacząć tę wartość dostarczać. I teraz nie dość, że trzeba dokopać się i wypracować, zwiększyć swoją produktywność do tego stopnia, żeby dostarczać efekty, żeby dojść do zera, czyli dojść do tego break even, to jeszcze trzeba spłacić kredyt, który tak naprawdę wzięło się od tej firmy przez ten cały okres wdrożenia. Bo pierwsze pół roku, a my płacimy, płacimy cały czas, więc to wszystko trzeba spłacić. I dopiero od momentu, kiedy wychodzicie na zero musicie wygenerować zyski z waszej pracy, pracy waszego zespołu, które będą naprawdę dziesięć… to co wy chcecie zarobić razy 10. Czyli jeżeli chcecie mieć 30 tysięcy netto na rękę. To jest 600 tysięcy łącznie kosztów dla firmy w ciągu roku, tylko i wyłącznie na waszą wypłatę. To musicie wygenerować wartość, która albo w formie oszczędności, albo w formie zysków – bo tu są dwie strony medalu, może macie jakieś procesy czy aplikacje czy rzeczy które możecie usprawnić i zredukować koszty, z drugiej strony możecie stworzyć coś nowego zmienić jakieś procesy. Wykorzystać eksperymenty o których mówiliśmy ostatnim shorcie, które przyniosą faktycznie rezultaty. I przyniesie do firmy z Waszej własnej pracy, zysk na poziomie sześciu milionów w skali roku. I jest to jak najbardziej do zrobienia i za tym idzie konkretny plan, bo wtedy to nie jest tak, że ja przychodzę i mówię ja chcę 30k na rękę, bo że chcę sobie chcieć mogę i chcę. Ale ja wiem, co muszę zrobić: ja muszę wygenerować wartość dla firmy, która w skali roku przyniesie co najmniej 6 milionów, tylko i wyłącznie z mojej pracy. Mówimy teraz dalej, kiedy mówimy o pracy zespołu – no to trzeba doliczyć jeszcze koszty zespołu i wtedy ta kwota robi się odpowiednio większa.

[00:09:23.890] – Paweł
Więc Krzysiek, podsumowując: kiedy chcesz powiedzieć i zadbać o takiego pracownika, który chce te po te 30 koła przyjść – po prostu pokaż mu długą drogę, bo to nie jest krótka droga. To nie jest krótka droga. Jak widzicie samo wdrożenie, samo dojście do opłacalności, później zaczęcie zarabiania, później stworzenie w ogóle tego planu i wygenerowanie korzyści. To potrwa lata. Spokojnie potrwa to lata i to jest zdecydowanie maraton a nie sprint. Więc kiedy pokażesz pracownikowi taką drogę, pokażesz na co składa się w ogóle wypłata, to tam zacznie rozumieć, jak to działa, ile musi przynieść, ile musi wygenerować i wtedy zacznie kombinować i robić plan. Bo to on musi.

[00:10:08.490] – Krzysztof
Dzięki. To jest dobra porada. Wyślę mu ten filmik. I wy też możecie wykorzystać ten filmik w takich sytuacjach. Bardzo Wam dziękujemy za obejrzenie dzisiejszego shorta, do zobaczenia i usłyszenia za tydzień we wtorek.